Technopatie palców 0
Technopatie palców

Wpływ warunków środowiskowych na powstawanie technopatii palców bydła 

 

Hodowla bydła, a szczególnie bydła mlecznego, należy do dziedzin, gdzie ciężko się pracuje i nie zawsze za tą ciężką pracę uzyskuje się oczekiwany zysk. Wielu dobrych rolników chciałoby powiązać element ekonomiczny ze stosunkiem emocjonalnym względem zwierząt, którym zawdzięczają swoją egzystencję. Jest jednak sporo przeszkód natury ogólnej, takich jak chociażby cena mleka, które nie do końca umożliwiają wykorzystanie dzisiejszej wiedzy na temat profilaktyki schorzeń racic.
W hodowlach typu przemysłowego, gdzie jedna ferma na około 1000 krów potrafi zabezpieczyć potrzeby aprowizacyjne produktów mleczarskich małego powiatu, nie ma miejsca na sentyment. Krowy stają się narzędziem do zarabiania pieniędzy, liczy się tylko zysk. W takiej sytuacji łatwo zapomnieć, że krowy to istoty żywe, u których choroby racic wywołują najbardziej bolesne schorzenia.
W krajach gdzie dobrostan stał się kwestią publiczną uzyskano nie tylko lepsze warunki bytowe zwierząt ale również mleko i mięso lepszej jakości.
Pierwsza ustawa o dobrostanie zwierząt jest stara jak świat. Otrzymał ją Adam od Stwórcy wszechświata w ogrodzie Eden, Księga Rodzaju 2:19. Biblia zawiera sporo informacji o konieczności otoczenia zwierząt opieką. Dzisiaj dobrze wiemy, że dbałość o dobrą kondycję zdrowotną zwierząt jest fundamentalną zasadą przeciwdziałania technopatiom palców bydła.
W wielu oborach, z uwagi na presję czasu podstawowe czynności, takie jak mycie posadzek, przepędów, rusztu, wymiana ściółki, higiena stanowisk legowiskowych, okresowa kompleksowa dezynfekcja i bielenie, nie są wykonywane systematycznie i stają się źródłem rozwoju chorób zakaźnych.
Problem zakażeń środowiskowych może być w niektórych oborach jedną z dominujących przyczyn schorzeń racic. Nie należy zapominać, że bakterie, które są związane ze zmianami zapalnymi skóry palców, to te same bakterie, które wywołują zapalenie wymion i dróg rodnych.

Posiewy z wymazów z miejsc dotkniętych takimi jednostkami chorobowymi, jak choroba Mortellaro, zapalenie skóry szpary międzypalcowej, zanokcica, opuszka szlamiasta, pozwoliły na zidentyfikowanie szeregu szczepów bakterii i grzybów.

Celem wykorzystania wyników badań ,mikrobiologicznych jest zwrócenie uwagi hodowcom i lekarzom weterynarii na potrzebę ukierunkowanego leczenia antybiotykami technopatii palców bydła. Głębokie zakażenia tkanek miękkich w obrębie racic (postępujące niekiedy bardzo szybko) eliminują z hodowli zwykle najbardziej wartościowe sztuki lub są przyczyną trwałej kulawizny czego efektem jest m.in. spadek mleczności. Niestosowanie odpowiednio dobranego (przy pomocy antybiogramu) chemioterapeutyku może skutkować brakiem oczekiwanego efektu leczenia oraz powodować zwiększenie jego kosztów. Straty ekonomiczne dla właściciela zwierząt są trudne do oszacowania, jednak według obserwacji własnych – znaczące. Należy przy tym zwrócić uwagę, że zdarzająca się lekooporność jest często wynikiem niekontrolowanego stosowania antybiotyków bezkarencyjnych (które stały się modne i wygodne, ale których skuteczność w pewnych przypadkach bywa wątpliwa) oraz używania przypadkowo dobranych chemioterapeutyków. Jednym ze skutków nieprawidłowego doboru antybiotyków, a więc braku skuteczności leczenia, może być wzrost stężenia (liczby) komórek somatycznych w mleku. Jak już zasygnalizowano, odpowiednia pielęgnacja i leczenie racic ma ścisłe powiązanie ze zdrowotnością gruczołu mlekowego.

Jakość rogu puszki racicowej uwarunkowana jest między innymi przez założenia genetyczne, żywienie, rodzaj podłoża, zdolność wiązania wody, odporność na czynniki fizyczne i chemiczne oraz obecność enzymów bakterii keratolitycznych.

Długotrwałe działanie mieszaniny kału z moczem wypłukuje spoiwo międzykomórkowe, skutkiem czego jest utrata strukturalnej i czynnościowej integralności komórek rogowych. W powstające mikropęknięcia wnikają bakterie keratolityczne, które swoimi enzymami rozpuszczają dalej i głębiej substancje międzykomórkowe. Obciążenia mechaniczne dopełniają reszty, gdyż powiększają mikropęknięcia. Porowata puszka racicowa zaczyna łatwo wchłaniać wodę rozmiękczając jego strukturę co z kolei powoduje podrażnienie tworzywa, które zaczyna produkować róg szybciej ale o słabej jakości. Jeżeli to błędne koło nie zostanie przerwane przez zmianę warunków środowiskowych oraz zastosowanie prawidłowej kąpieli racic może doprowadzić do poważnych technopatii palców.

 

 

Fot. 1 I etap choroby, Zapalenie skóry palca.         

 

 

Fot. 2. Nieleczone zapalenie skóry palca doprowadza do zapalenia tworzywa racicowego opuszki.

 

 

Fot. 3. Stan zapalny oraz udział bakterii keratolitycznych.

 

 

Fot. 4. Aby uzyskać pożądany efekt terapeutyczny nieodzowne jest odciążenie chorego palca.

 

Wiemy już, że zasadnicze znaczenie ma prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Czynnikami, które w znacznym stopniu osłabiają jego funkcjonowanie jest między innymi stres, w trakcie którego dochodzi do wzmożonej syntezy glikokortykosterydów – hormonów silnie immunosupresyjnych (hamujących funkcje obronne).
Są one odpowiedzialne za hamowanie aktywności limfocytów B i T, a także neutrofili i makrofagów. Rozwojowi reakcji stresowych sprzyja nieakceptowany przez zwierzęta niewłaściwy „dobrostan” i omawiane w tym artykule warunki środowiskowe.

Gojenie ran, w tym tych zlokalizowanych w obrębie rogu racicowego, jest procesem złożonym i dynamicznym, w którym zachodzą rożne reakcje chemiczne czynnych miejscowo aktywnych biologicznie substancji, a także zjawiska fizyczne charakteryzujące się wytrzymałością skóry i rogu na rozciąganie i zmianę sprężystości.

W początkowej fazie gojenia rany główną rolę odgrywają płytki krwi. Wchodzą one w kontakt z kolagenem i tkankowymi czynnikami o charakterze prokoagulacyjnym. Płytki uwalniają substancje krzepliwości krwi: fibrynogen, fibronektynę i trombospondynę. Ułatwiają one formowanie czopu homeostatycznego zapewniającego homeostazę i tworzenie macierzy zewnątrzkomórkowej. Płytkowy czynnik wzrostu (PDGF) przyciąga do rany neutrofile i monocyty z krwi oraz fibroblasty z otoczenia ran. Jako pierwsze napływają neutrofile, które oczyszczają ranę z bakterii i martwych komórek oraz fragmentów tkanek. Gdy rozpocznie się napływ monocytów aktywność neutrofili maleje.

Fibroblasty pobudzone przez płytkowy czynnik wzrostu rozrastają się i produkują macierz zewnątrz komórkową niezbędną do migracji keratynocytów z brzegów ran i tworzenia blizny. Aby proces ten następował w miarę szybko ważne jest by chronić ranę przed zakażeniem i zanieczyszczeniem, a także przed utratą wody.

Podczas korekcji racic całego stada mamy do czynienia z różnymi ubytkami skóry i rogu, często o zaawansowanym stopniu degradacji struktur anatomicznych oraz głębokimi zakażeniami skóry właściwej. Jeżeli nie ma podjętego w porę procesu leczenia to stan zapalny niszczy macierz zewnątrzkomórkową, gdyż podstawową funkcją tego stanu jest produkcja bogatego w białko płynu biorącego udział w zwalczaniu infekcji, rozcieńczaniu toksyn i usuwaniu martwych tkanek oraz drobnoustrojów.

Keratynocyty nie mają możliwości migracji do wnętrza rany, gdyż macierz ulega stałej destrukcji. Większość typowych komórek obecnych w ranie może uwalniać enzymy proteolityczne – proteazy. Kiedy rana jest ziejąca (otwarta), dochodzi do nadprodukcji proteaz, które niszczą macierz i powstaje błędne koło.

Aby rany goiły się szybko powinny być spełnione podstawowe warunki. Ranę po zdiagnozowaniu należy umyć, usunąć ciała obce i martwe tkanki, zdezynfekować. Na ranę należy aplikować preparaty chelatowe mające możliwości głębokiego przenikania.

 

Fot 5. Efekt leczenia po dwóch tygodniach preparatami chelatowymi.


Na ranę należy bezwzględnie nałożyć opatrunek. Pod opatrunkiem na wskutek kontaktu z wysiękiem na powierzchni rany powstaje żółtobrązowy żel. Nadmiar wysięku jest pochłaniany i gromadzony wewnątrz struktury opatrunku. Dzięki temu pod opatrunkiem tworzą się optymalne warunki dla aktywacji naturalnego gojenia. Najlepszym sposobem zapewnienia odpowiedniej wilgotności jest pokrywanie rany opatrunkiem żelowym. Wilgotne środowisko uśmierza ból i zapobiega drażnieniu zakończeń nerwowych. Z uwagi na długie odstępy pomiędzy kolejnymi wymianami opatrunku, przez 10-14 dni rana jest chroniona przed wychłodzeniem. Wilgotna rana zmniejsza o połowę czas potrzebny do migracji komórek macierzystych na powierzchnię rany. Rany eksponowane na działanie powietrza ulegają odwodnieniu i tworzy się na ich powierzchni strup martwiczy stanowiący mechaniczną barierę do przenikania komórek nabłonkowych, które są zmuszane do przechodzenia do głębszych warstw tkankowych. W efekcie proces gojenia wydłuża się. Niektóre rany wymagają indywidualnego traktowania, jeśli istnieje potrzeba wyeliminowania czynników zakłócających normalny proces gojenia.


Etap końcowy – ziarninowanie – przy niezakłóconym przebiegu trwa najczęściej do 21 dni. W trakcie tego procesu następuje wymiana tkanki skórnej a czasami podskórnej oraz zamykanie się brzegów rany.

Jak przeciwdziałać takim przykrym i bolesnym skutkom technopatii ?
Polski rynek produktów do pielęgnacji racic dopiero raczkuje. Większość to preparaty z importu, co znacznie podnosi ich cenę. Stan zagrożenia zakażeniami bakteryjno-wirusowymi, jak również brak dostatecznej ilości suchej słomy, wymusza konieczność stosowania kąpieli z udziałem środków chemicznych.

Obiecująco zapowiadają się preparaty w technologii Nano. Ich zaletą jest, że nie działają powierzchownie. Nano srebro, nano miedź czy nano cynk potrafią wnikać w struktury DNA bakterii.
Niestety wciąż do najczęściej stosowanych środków do kąpieli racic należy formalina i siarczan miedzi. Na dobrą sprawę wielu hodowców nie wie dokładnie jak należy rozpuszczać CuSo4 i w około 80% ta sól trafia do środowiska, chociaż ustawa z dnia 27 kwietnia 2001r o odpadach (Dz.U. nr 62/2001, poz. 628), z późniejszymi zmianami z dnia 14 grudnia 2012r o odpadach Dział 1, Rozdział 1., nakłada obowiązek utylizacji pozostałości.


Dziś w każdej dziedzinie naszego życia używamy chemii. Często okazuje się, że środki, których masowo używaliśmy od lat jako bezpieczne, tak naprawdę są silnie toksyczne, łączą się często w środowisku i tworzą nowe, jeszcze bardziej trujące związki. A jakie skutki wywołują ?
Posłużę się cytatem z książki „Świat na rozdrożu” Marcina Popkiewicza
„ Roundup jest preparatem totalnym – niszczy niemal wszelką zieloną roślinność. Preparat ten jest powszechnie stosowany w Polsce – bez Roundupu wielu dzisiejszych rolników nie potrafi sobie dać rady z chwastami, takimi jak perz. Preparat ten w stężeniu, jakie występuje w roślinach, a nawet setki razy mniejszym, zabija komórki człowieka w czasie 2-3 dni. Nawet przy najmniejszym stężeniu Roundup zaburza system hormonalny, blokując wydzielanie hormonów płciowych w komórkach, a także samo działanie tych hormonów w komórkach. Może to powodować poronienia i zaburzać rozwój płodów, szczególnie kształtowanie się narządów płciowych noworodków”.

Tego, jak działa siarczan w środowisku jeszcze nikt dokładnie nie opisał ale posłużę się dwoma cyframi 5,0g CuSo4 jest dawką śmiertelną dla człowieka i działa podobnie jak arszenik, natomiast przy pełnej profilaktyce schorzeń racic na 1000 krów potrzeba 5-10 ton CuSo4 rocznie, w zależności od skali problemu. Oznacza to, że przez 10 lat w środowisku takiej fermy jest około 100 ton CuSo4 jako, że nie ulega on biodegradacji. Starczyłoby do uśmiercenia …ludzi !!!

Mniej pieniędzy wydamy na preparaty do pielęgnacji racic jeżeli wykorzystamy następujące zalecenia kompleksowej profilaktyki schorzeń racic bydła:

1. Używać przedzdajaczy zamiast doić pod krowę.
2. Wyznaczyć w oborze miejsca do badania ginekologicznego krów aby przy lewarowaniu płynu z macicy nie roznosić zakażeń po całej oborze, a po badaniu miejsce to dokładnie zdezynfekować
3. Wydzielić pomieszczenie do leczenia ambulatoryjnego sztuk z chorymi racicami
4. Wypychać obornik 2 – 3 razy dziennie, mechanicznie oczyszczać ruszty.
5. Bielić i kompleksowo dezynfekować obory minimum 2 razy w roku
6. Dezynfekcja stanowisk legowiskowych i ciągów codziennie (min 2 razy w tygodniu)
7. Przeprowadzać kąpiele racic u jałówek cielnych i krów zasuszonych

8. Przeprowadzać kąpiele racic według ustalonego harmonogramu – ma tu znaczenie częstotliwość, stężenie oraz rodzaj preparatu
9. Dokonywać zakupu jałówek na remont stada ze sprawdzonego źródła
10. Jałówki przeznaczone do remontu stada nie powinny przebywać na głębokiej ściółce a korekcję powinno się u nich wykonywać w wieku 18-20 miesięcy
11. Usuwać wszystkie przeszkody, które powodują, że krowy się ślizgają (śliski przepęd, śliska posadzka, duża ilość kału i moczu) ponieważ przy napinaniu przestrzeni międzypalcowej dochodzi do mikropęknięć i zasiedlania tych miejsc przez patogeny
12. Przepędy do i z hali udojowej winny być wyłożone matami gumowymi lub słomą a tempo przepędzanych zwierząt dostosowane do zachowań behawiorystycznych.
13. Podzielić stada na grupy technologiczne z uwzględnieniem grupy dla pierwiastek.
14. Brakować sztuki ze zmianami dziedzicznymi (zapalenia stawów, wady postawy, podatność na schorzenia – recydywa)
15. Stosować profilaktykę kwasicy i ketozy
16. Dokonywać stałej oceny BCS
17. Monitorować stada za pomocą tabulogramów.
18. Korzystać z pomocy firm z certyfikatem Krajowego Stowarzyszenia Korektorów i Terapeutów Racic jeżeli problem przypadków klinicznych przekracza 20%
19. Przeprowadzać szkolenie personelu w zakresie profilaktyki technopatii oraz zastosować szybkie leczenie – codzienny monitoring
20. Wykonać profil metaboliczny w szczególnie trudnych przypadkach.

tech.wet. Jan Weihs

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl